czysta tragedia...
Wybór paneli to jakaś masakra... Niby tyle wzorów, że człowiek zwariować może, a tu nic wybrać nie potrafimy:( Jak już coś wybierzemy, wydaje nam sie, że jest ok. I trochę bardziej poszperamy w internecie, albo kupimy przykładową paczkę żeby sprawdzić jak to będzie wyglądało na podłodze... okazuje się, że dupa!!!
najpierw wybraliśmy Smoky Mountain Hickory - Krono Original fajne panele o ładnym kolorze, w zasadzie wyglądają na dosyc mocne (10mm, AC4) połozyliśmy na podłodze i dziwnie trochę... takie jakby przydymione, mam wrażenie że tak się od nich światło odbija, że nie widać koloru (który jest naprawdę ładny) i klops, zaczęliśmy się zastanawiać czy to dobry wybór:/, ale może na całej podłodze panele fajnie będą wyglądać... sama nie wiem:/
Potem znaleźliśmy jeszcze inne i w markecie wydawały się fajne, a jak obejrzeliśmy kilka zdjęć z ułożoną podłogą to troszkę byłam zaskoczona, że tak kiepsko wyglądają. No i wczoraj znalazłam ciekawe panele Dąb Calvados - Kronopol Prawie identyczny odcień jak naszej drewnianej podłogi w salonie, czegoś takiego szukaliśmy, parametry ok...
ale... poczytałam opinie i okazało się, że te panele to badziew... ludzie narzekają, że w kominku by nimi nie palili, rysują się pękają, odkształcają... wszystko co tylko możliwe.
No i wychodzi na to, że wracamy do Smoky, bo nic innego nie przychodzi nam do głowy:/
Za to wybraliśmy w końcu klamki i nawet je zamówiłam, na razie dwie (na dół). Klamki są firmy Tupai.
Chociaż podobała mi się bardziej ta:
ale była niestety za drogra:/
Wybrałam też wreszcie wpusty (oprawy oświetleniowe na sufit) w holu będą takie:
a w kuchni i łazience takie:
W tym tygodniu przyjeżdża stolarz wymierzyć schody, a dzisiaj odbieramy lampę do jadalni, pewnie w weekend zawiśnie wreszcie na swoim miejscu:] Wiosnę czuć w powietrzu, a z wiosną nowe pokłady energii do pracy... Mam nadzieję, że teraz robota ruszy do przodu:]