Ocieplenie.
W domku ostatnio trochę cieplej:] Ocieplenie zrobione, na zimę zaciągnięte klejem. Jakby na to nie patrzeć to domek zaczął zupełnie inaczej wyglądać... jakiś taki się zrobił bardziej domkowy. Wreszcie nie świecą mi przez okno te okropne czerwone pustaki. Będzie pięknie jak się na to położy finish, ale to dopiero na wiosnę. Na ten rok w zasadzie prace budowlane zakończone... Teraz jeszcze coś tam w środku sie po troszeczku dzieje, ale to już bardziej tak dla dekoracji:] Za moment przyjdą zamówione w tamtym tygodniu krzesła i wreszcie klamki do drzwi. Wzięliśmy się też za malowanie holu przy schodach do końca tygodnia powinniśmy skończyć i wreszcie znikłyby te cholerne kartony z mojej pięknej drewnianej podłogi. No ale na razie napawam się widokiem domku z zewnątrz:}