Wszystko tak szybko...
... postępuje! Nie mam czasu się w głowę podrapać, a tu znowu ktoś coś chce robić i zadaje szereg kolejnych trudnych pytań :P Cieszę się z tej prędkości, ale mam problem z tym, że majstra od układania kafli nie mamy, albo mamy dopiero na lipiec! Od kafli potrzebny ktoś naprawdę zaufany, nie dam sobie poniszczyć tego na co tak ciężko pracujemy:/ no i dylemat jest nie lada... A prawda jest taka, że wykończeniówka mogłaby się zacząć jakoś pod koniec maja... Trzeba się głęboko zastanowić czy czekać na tego majstra... czy szukać innego?!?
Byliśmy na budowie wczoraj... hydraulik na górze rozłożył już centralne do grzejników:] Dzisiaj przywieźli mu styropian, miał ułożyć podłogówkę w górnej łazience i zejść na dół. Dzisiaj też miał być murarz (bo nagle się okazało, że trzeba okna podmurować - to jedna z rzeczy, które się na naszej budowie nie do końca udały:/ po pierwsze samo to, że od razu nie było podmurowane?!? już mnie zdziwiło, ale murarz tłumaczył o jakiejś nowej metodzie, że się zalewa przy posadzkach, bla bla bla, nie do końca rozumiałam, ale nic nie mówiłam... po drugie, jak już nie było podmurowane to goście od okien te duże tarasowe okna okna powinni ustawić na specjalnych nóżkach, a nie zrobili tego, tylko wsadzili cegły!!! po trzecie teraz murarz podmuruje, ale będzie dziura z miejscem na piankę, a skoro nie ma nóżek to trzeba włożyć jakieś kliny. po czwarte chyba muszą jak najszybciej przyjechać i to opiankować i czy to się w ogóle będzie trzymać i nie opadnie?!? SŁABA AKCJA). poza tym murarz obiecywał również, że w następnym tygodniu możemy odebrać tynki:] to się nawet dobrze składa bo akurat na czwartek i piątek bierzemy wolne :] może hydraulik też się spręży i wszystko załatwimy jednego dnia:] a w następny poniedziałek zrobią posadzki i ten etap będziemy mieli na finishu:]
a teraz coś dla oka!!!
zastanawialiśmy się ostatnio nad kanapą i wybraliśmy kilka fajnych
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
Komentarze