Nareszcie widać zarys dolnych pomieszczeń, wcześniej przerażeni że wszystko takie mieniaturowe teraz zaczynamy dostrzegać przestrzeń, która będzie nas otaczać każdego dnia. Buzia sama się uśmiecha jak widać coś co jest "naszym dziełem" i rośnie z każdym dniam bardziej przypominając dom:] Tak się nie mogę doczekać stropu i dachu. Ale trzeba być cierpliwym! Zważywszy na fakt, że i tak od września ruszyło na prawdę pełną parą! Można by się było zastanawiać czy jeśli zaczęlibyśmy zgodnie z planem w lipcu to zdążylibyśmy zrobić coś w środku, ale co nas nie zabije to nas wzmocni! Wczesną wiosną też będzie dużo czasu na robotę :]
front
ściana garażu
wykusz z kuchnią
salon i jadalnia z oknami tarasowymi
od lewej widok na jadalnię, kuchnię, łazienkę
widok z góry
Rzut parteru po zmianach :] dzięki zmianom wejścia, dom wydaje się bardziej nowoczesny z otwartą przestrzenią.To wejście chyba nabardziej nam się nie podobało w podstawowym projekcie, a tu funkcjonalnie i nowocześnie. Oczywiście wszystko jakimś kosztem... niestety musieliśmy zrezygnować z pokoju na dole, ale przynajmniej mamy mniej ciasną łazienkę i wielką szafę przy wejściu, wszystko pochowane i żadnych kurtek na wierzchu :]